I że cię nie opuszczę aż do śmierci
Violin Finnigan
Wydawało się, że wszystko mamy poukładane i teraz będzie już tylko łatwiej. Ale oczywiście zawsze coś musi zmienić nasze plany. Dziecko? Trzecie? Jasna Anielko… Spokojnie, poradzimy sobie. Zawsze sobie radziliśmy. Tylko ten Atlantyk może trochę utrudnić sytuacje. I to, że zdrowie jakoś nie chce ze mną współpracować. Ale będzie dobrze, prawda? Bo mnie kochasz?
Bo cię kocham.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz